Który grób ma najlepiej poukładane znicze?

Są takie dni, w których stworzenie reportażu jest nieuniknionym zadaniem. Rozpoczęcie roku szkolnego czy też dzień Wszystkich Świętych. Co prawda, pracuję od niedawna ale już ten rok uświadomił mi, że ta praca wymaga naprawdę wielu kreatywnych działań, no chyba że masz głupie szczęście a pomysły przychodzą podczas montażu.

Rozpoczęcie roku szkolnego, zrobiliśmy na szkole podstawowej numer 2 w Chojnie. Paweł nadawał na żywo na facebooka, ja tworzyłem przebitki. Później Paweł stanął przed kamerą, montaż i mamy to! Zrobiliśmy to szybko i stworzyliśmy naprawdę dobry materiał. Zupełnie inny niż rok temu. Porównując dzisiaj te dwa materiały, widzę jak duże kroki do przodu dajemy. Oby tylko się one nie skończyły.

Przejdźmy jednak do tego głównego tematu, czyli dzień Wszystkich Świętych. W zeszłym roku, wraz z Cezarym Kujawskim, umówiliśmy się na daną godzinę aby obskoczyć cmentarze w celu zrobienia nocnych zdjęć. Nekropolie wyglądają wówczas przepięknie. Wracając. Padało. Zmarzły mi ręce. Nagrywałem. Wszystkie ustawienia, które na bieżąco zmieniałem … robiłem to z ledwością, bo palców to ja już nie czułem. Na szczęście w tym roku było cieplej.

Wracając do czasów, gdy byłem o ten rok młodszy. Pomysł ciekawy – zdobyć odpowiednie obrazki, dopasować do tego muzykę i zmontować. Film, który opublikowaliśmy miał pokazać jak jest pięknie, miał dać chwilę zadumy. Pozwolił tym samym przenieść się w inny świat, odetchnąć.

Nim się rozejrzałem, zobaczyłem w kalendarzu, że 1 listopada się … zbliżył. No właśnie. W głowie pustka ale coś świtało. Jednak to coś, było małym prawdopodobieństwem do zrealizowania. Niestety, życie to walka z czasem. Tego dnia ważne jest odwiedzenie grobów bliskich osób, spotkanie z rodziną. Dodatkowo, mieliśmy premierę Zesłania w telewizji, więc trzeba było to zobaczyć … z rodzinką. Oczywiście, mogłem się wyrwać wcześniej ale nie chciałem. Dawno się z nimi nie widziałem. Dlatego też z Cezarym umówiłem się na późniejszą godzinę … 19.00 przy biurze.

Podjechałem wcześniej. Poczekałem. Przyjechał. Spakowaliśmy sprzęt. Zauważyliśmy, że mamy mniej czasu niż w zeszłym roku. O godzinie 20.00 przy kaplicy św. Gertrudy odbywały się modlitwy. Też tam jechaliśmy. Pomysł na materiał? Jak w zeszłym roku. Ale tym razem z nowym obiektywem – super.

Wybraliśmy cmentarz, chociaż w nocy to i tak zbytnio różnicy nie widać, pojechaliśmy i … zaczęliśmy działać. Jeżeli nie znacie podziału ról to już wyjaśniam. Cezary odpowiedzialny jest za fotografię ja … za wideo. Chyba proste do zapamiętania. No raczej. Idźmy dalej (czytaj pod zdjęciem).

Pstrykanie zdjęć, czy zdobywanie materiałów wideo nie jest takie proste, mimo, że to cmentarz i wszystko prawie jest to samo. No kurde, wszędzie zapalone znicze, co tutaj można zdobyć? Ha! Można i to wiele ale trzeba pomyśleć. Jeżeli chce się zdobyć fajne ujęcia, genialne kadry to się chodzi i szuka … i szuka … i znajduje. Może to dziwne, ale będąc wówczas na jakiejś nekropolii ze sprzętem zaczynasz myśleć o jednym – który grób ma najlepiej poukładane znicze? Się szukało i się znalazło.

Pierwszy punkt odhaczony, teraz czekały nas modlitwy przy kaplicy. Tam, ku zdziwieniu poszło bardzo szybko. Prawdę powiedziawszy myślałem, że będzie to dłużej trwać i nazbieramy więcej materiału. No ale cóż. Każdy może się mylić. Po skopiowaniu tego na dysk uznałem, że jest chyba i tak wystarczająco. I wtedy też do głowy wpadł mi pomysł na materiał. Olśnienie! To co kocham najbardziej.

Po roku doświadczenia, zauważyłem, że każdy materiał (nawet z tej samej imprezy) będzie zupełnie inny. Nawet jak podejdziesz do niego w ten sam sposób. Ba! Powiem w skrócie, nie podejdziesz do niego tak samo. Bo przez rok nauczysz się czegoś nowego co pewnie to wykorzystasz. To jest oczywiste jednak drugim faktem jest to, że tym razem połączyłem dwie imprezy w jedno wideo. Co prawda stworzyłem materiał krótszy od zeszłorocznego ale … wyszło naprawdę lepiej niż się spodziewałem.

fot. Cezary Kujawski

TEGOROCZNY MATERIAŁ:

1 listopada – Wszystkich Świętych w Chojnie

 

ZOBACZ RÓWNIEŻ ZESZŁOROCZNE REPORTAŻE:

Chojeńskie nekropolie nocą

 Modlitwy w ruinach kaplicy św. Gertrudy