W końcu postanowiłem robić coś więcej na tym blogu. Oprócz samych opisówek do dyspozycji będziecie mieli również materiał filmowy. Zapewne on się lepiej sprzeda niż sam tekst. Jednakże, nie wszędzie on będzie. Takie vlogi do dyspozycji jedynie w nielicznych wpisach.
Pierwszy vlog publikowany na tej stronie pochodzi z osiemnastych urodzin mojej siostry. I teraz w sumie nie wiem co mam napisać bo wszystko jest umieszczone w filmie. Ale w skrócie: były przygotowania, oczywiście muzyczne i oświetleniowe. Na scenę nie można wkroczyć przecież z partyzanta myśląc, że się uda.
Boomcyk na scenie! Miałem zawahania czy go zamawiać, jednak o jego występie myślałem już od dawna. Jak to w życiu bywa, po pewnym czasie ten pomysł wyleciał mi całkowicie z głowy. Wrócił po jakimś czasie, chyba bardziej się nasilił gdy byłem w Bergen. Tam chwila rozkminy a następnie podjęcie ostatecznej decyzji, w końcu trzeba było coś zadziałać. Grał z nim DJ Matt Dee, dla mnie DJ Dymas ale niech będzie. Trochę mu zajęło rozkładanie sprzętu więc uznałem, że to będzie mój czas na moje pięć minut sławy!
Czwartek to dzień przygotowywań i sesji zdjęciowej, piątek to również czas przygotowywań i nagrań programu “Wydarzenia Tygodnia”. Kongo załapaliśmy dopiero w sobotę. Od rana w Lipianach aby nagrać materiał o zlocie wozów militarnych. Z Przemkiem (sprawdź jego facebooka okiemdrona.tv) mieliśmy wrócić znacznie prędzej, niestety przedłużyło się i zostaliśmy tam na dłużej. Do startu zabawy pozostałam ponad godzina … a my dopiero w drodze do domu.
Szybka kąpiel, przebranie się, spakowanie klawiszy i pakowanie sprzętu od Pawła, czyli DJ (tu również facebook naszego grajka: DJ Paul Sleeven). Podsumowując, wyszła jakaś godzinka spóźnienia. Trudno, zdarza się nawet najlepszym.
Najgorszą rzeczą, którą żaden zespół chyba nie lubi to zawijanie całego sprzętu po imprezie …