Tak jak tutaj, tak i w gazetce szkolnej w Szkołach Salezjańskich w Szczecinie do których uczęszczałem również brzmiał tytuł. Kategoria: Zywkli, niezwykli. Poczułem się dumny, że może ktoś o mnie poczytać aczkolwiek domyślam się, że raczej kariery medialnej tym nie zrobiłem. W końcu to tylko gazetka szkolna.
Gdzie mógłbym to zarchiwizować jak nie na moim blogu? Zdjęcie było inne ale to mi się podoba.
Rozmowa z Przemkiem Kaweńskim, uczniem klasy II LO, uznawanym za “szkolnego wirtuoza”.
Jak zaczęła się Twoja przygoda z muzyką?
Zacząłem grać jakoś w pierwszych klasach szkoły podstawowej. Na początku mi się to bardzo podobało, lecz po jakimś czasie odechciało mi się grać i robiłem sobie przerwy roczne albo i dłuższe. Do grania byłem również zmuszany rzez rodziców, ale patrząc na to wszystko, opłacało się. Ogólnie to dzięki cioci chciałem nauczyć się grać. Uczyła się kiedyś grać na keyboardzie, chciałem spróbować, jak to jest. Ona przestała już kilka lat temu, ja gram do dziś …
Jakie utwory wykonujesz najchętniej?
Najchętniej gram muzykę, którą każdy zna (Linkin Park, Sabaton, Avicii itd.). Lubię ich słuchać i przekładać ich kawałki na instrument z własną interpretacją. Z chęcią gram też niektóre utwory klasyczne.
Na jakich instrumentach potrafisz grać?
Potrafię grać na klawiszach, gitarach, bębnach, harmonijce, akordeonie i na tych podstawowych, co w szkole kiedyś były. Powoli dochodzą również inne instrumenty, tak więc ich zakres stale się powiększa.
Jakiego rodzaju muzyki słuchasz najczęściej?
Słucham wszystkiego, ale najchętniej to rock i metal.
Co w muzyce interesuje Cię najbardziej?
Najbardziej interesują mnie koncerty i występowanie przed publicznością.
Czy Twoje plany na przyszłość są związane z muzyką?
Jak najbardziej. Zaraz po liceum planuję iść na studia muzyczne, a dalej to zobaczymy, ale na pewno będzie to związane z muzyką.
Życzę Ci spełnienia tych marzeń. Dziękuję za rozmowę.
autor: Wiesława Mostek