Nigdy bym się nie spodziewał, że ktoś z moich znajomych, którzy nie mają styczności z mediami, wystąpią prędzej w porannym programie śniadaniowym niż ja. Tym bardziej Maciek, który z występami przed kamerą ma tyle wspólnego co ja z pisaniem wierszy, czyli: w sumie się na tym nie znam ale mogę się poznać.
Sukcesu mu życzę od kiedy go tylko znam. Czyli przez te lata, słyszałem jedynie, że jego marzeniem jest prowadzenie autobusu miejskiego. No i mu się to udało. Nikt jednak się nie spodziewał, że przełoży się to na karierę telewizyjną i prasową.
Na portalu społecznościowym założył bloga w którym to ukazuje “piratów drogowych”. Jak sam mówi miała być to przestroga dla innych kierowców ruchu drogowego a przede wszystkim nauka jak się nie powinno jeździć. Okazało się, że tematem zainteresowały się ogólnopolskie media. Maciek co jakiś czas podsyłał mi tylko screeny z rozmów z dziennikarzami RMF FM, TVNu itd. Zajarani tą sytuacją, wpadłem na genialny pomysł, żeby wysłać go do Dzień Dobry TVN. Do tej pory jednak czekam na odpowiedź (wiadomość została wysłana 17 maja). Jak się jednak okazało, Maciek otrzymał propozycję z innego programu …
Wpierw dostał opierdol bo mi nie zaproponował wyjazdu twierdząc “to wszystko za szybko się dzieje”. W gruncie rzeczy sam musiałem sobie wszystko ogarniać jednak cieszyłem się, że idzie to wszystko pozytywnym torem.
Do Warszawy wybraliśmy się na jeden dzień: pociągiem – z czwartku na piątek jechaliśmy do stolicy a z piątku na sobotę wracaliśmy. Zmęczeni ale zadowoleni.