Kasia – sesja zdjęciowa

Prawdę powiedziawszy sesja ta wyszła przypadkiem. Byliśmy na warsztatach fotograficznych w niemieckim mieście Pinnow. Tam mieliśmy za zadanie zrobić zdjęcia natury, ukazujące dane miejsce, do pewnego kalendarza. Uznałem, że moją naturą może zostać “ktoś”.

Tym “ktosiem” okazała się Katarzyna. W zadaniu zbytnio nie chciałem brać udział, bo na warsztaty przyjechałem de facto jako “osoba towarzysząca”. Paweł Woźnicki zaproponował mi wyjazd z jego grupą fotograficzną w której jest właśnie Kasia. Pojechałem dla towarzystwa jak i aby czegoś nowego się nauczyć.

Wyszliśmy w teren. Całą grupą. Skoro była okazja to się ją wykorzystało. Bardziej skupiłem się na fotografowaniu obiektywem 24mm. Fajnie a przede wszystkim szeroko. To co chciałem uzyskać uzyskałem. Wpierw kilka zdjęć pojedynczych a później seria strzałów do stworzenia gifa.

Właśnie, gif. Kiedyś jakoś za nim nie przepadałem ale nie wiedząc czemu, polubiłem to. Fajnie to wygląda. W tym wypadku, zrobiłem praktycznie trzy takie same. Jednakże każdy charakteryzuje się swoim stylem obróbki.

Poprosiłem modelkę aby szła w moim kierunku. Zrobiła tak dwa razy. Miejsce zmienialiśmy … idąc dwa kroki w bok lub czekaliśmy aż nam ludzie uciekną z kadru.

W ostatniej serii poprosiłem Kasię aby w pewnym momencie spoglądała na mnie, tzn w obiektyw abym miał w tych ostatnich dwóch ujęciach jej wzrok.

Zdjęcia, które zostały opublikowane były obrobione w różnych presetach. Nie zależało mi na oddaniu jednej spójnej sesji. W tym przypadku zależało mi na przetestowaniu czegoś nowego.